Ciasto, które niedawno znalazłam w gazecie i musiałam wypróbować. Nie obyło się bez moich małych zmian, masę budyniową zastąpiłam orzechową a dodatek smażonych jabłek z galaretką sprawił, że placek jest wilgotny i nie za słodki.
Bardzo ładnie prezentuje się na talerzu i dlatego nadaje się na różne wyjątkowe okazje jak Święta, imieniny i inne okoliczności. Polecam bo jest pyszne :) Smacznego!
SKŁADNIKI NA CIASTO BIAŁE:
6 białek
1,5 szklanki cukru
1 szklanka mąki ziemniaczanej
1 łyżka octu
1/3 szklanki oleju
SKŁADNIKI NA CIASTO KAKAOWE:
6 żółtek
2 jajka
6 łyżek cukru
4 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
1/3 szklanki oleju
SKŁADNIKI NA KREM:
25 dag zmielonych orzechów włoskich lub laskowych
1/4 szklanki mleka
0,5 szklanki cukru
masło
ewentualnie troszkę alkoholu
DODATKOWO:
1 kg jabłek
2 zielone galaretki
opakowanie małych okrągłych biszkoptów
filiżanka słodkiej kawy
WYKONANIE BIAŁEGO CIASTA:
Białka ubijamy na sztywną pianę dodajemy partiami cukier i dokładnie ubijamy. Następnie dosypujemy mąkę, wlewamy ocet
i olej. Delikatnie mieszamy.
WYKONANIE KAKAOWEGO CIASTA:
Żółtka i jajka ucieramy z cukrem, dodajemy mąkę z proszkiem, kakao i olej. Dokładnie ubijamy.
Dwie jednakowe blachy o wymiarach 25/40 wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy na obie formy najpierw ciasto białe a na nie kakaowe. Ciasto można przemieszać widelcem lub nakładać kupkami.
Pieczemy w ok. 150 stopni C w termoobiegu lub 170 stopni C. piekarnik góra dół do suchego patyczka.
JABŁKA:
Jabłka obieramy i ścieramy na tarce, przekładamy do garnka z podwójnym dnem i dolewamy odrobinę wody. Prażymy pod przykryciem, często mieszamy aż jabłka się rozpadną. Dodajemy galaretki i mieszamy do rozpuszczenia. Odstawiamy do przestudzenia.
WYKONANIE KREMU:
Mleko z cukrem gotujemy i wsypujemy orzechy, chwilkę gotujemy, mieszamy żeby się nie przypaliło i odstawiamy do przestudzenia.
Masło miksujemy na pianę i po łyżce dodajemy zimne orzechy. Dokładnie ucieramy.
SKŁADANIE CIASTA:
Pierwsze ciasto smarujemy połową masy orzechowej, układamy w odstępach biszkopty namoczone w kawie. Wylewamy zimne jabłka. Chowamy ciasto do lodówki żeby jabłka stężały.
Na jabłka nakładamy drugą część masy i przykrywamy drugim plackiem.
Przechowujemy w lodówce.
Ciasto najsmaczniejsze jest na drugi lub trzeci dzień ale rzadko
kiedy tyle dotrzyma bo jest pyszne i w mig znika :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz