Ciasto Pawiana to jedno z moich ulubionych wypieków. Ale tym razem zrobiłam go w wersji bez pieczenia z dodatkiem truskawek i galaretki. Smakowało wspaniale :) Takie prosto z lodówki będzie idealnie smakować w upały :)
SKŁADNIKI NA BLACHĘ 25/40 CM
SPÓD:
ok. 20 dag okrągłych biszkoptów
MASA:
1 kg mielonego sera (w wiaderku)
2-3 łyżki cukru pudru
2 galaretki cytrynowe
ORAZ:
2 galaretki truskawkowe lub wiśniowe
truskawki ok. 1 kg (lub wg uznania)
opakowanie ciepłych lodów (kupiłam w Lidl- opakowanie po 12 szt)
mleko do nasączenia
WYKONANIE:
Formę wykładamy folią spożywczą lub papierem do pieczenia, aż po brzegi. Biszkopty nasączamy mlekiem, układamy i docinamy wg potrzeby.
Ciepłe lody kroimy na pół.
MASA:
Dwie cytrynowe galaretki rozpuszczamy w połowie szklanki wody, odstawiamy do ostudzenia.
Ser ubijamy z cukrem pudrem, wlewamy zimną galaretkę. Dobrze ubijamy.
Wlewamy troszkę masy tak, żeby zalać puste miejsca między biszkoptami i trochę na ich wierzch.
Układamy ciepłe lody, przekrojoną częścią na masę.
Resztą masy zalewamy lody. Chowamy do lodówki.
NA KONIEC:
Dwie galaretki rozpuszczamy w 0,5 l wody. Truskawki układamy na masie, zalewamy tężącymi galaretkami. Chowamy na całą noc do lodówki. Smacznego :)