Przeglądając gazetkę z pieczywem "Przyślij przepis" natrafiłam na chleb z mąki żytniej i dodatkiem słonecznika. Następnego dnia zabrałam się do pracy. Ciasto na chleb rosło wspaniale, a co najważniejsze zrobiłam je już bez dodatku drożdży na samym zakwasie, z czego jestem ogromnie dumna. Chleb jest lekko wilgotny, kwaskowaty i smakuje wspaniale. Upiekę go z pewnością jeszcze nie raz. Polecam :)
SKŁADNIKI:
15 dag zakwasu żytniego
1 kg mąki żytniej typ 720
15 dag mąki pszennej tortowej
4 łyżki słonecznika
2 łyżeczki soli
woda
DOKARMIENIE ZAKWASU:
Dzień wcześniej do zakwasu należy dodać mąkę żytnią 2000 oraz wodą, w stosunku 1;1. Mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce.
PRZYGOTOWANIE: ETAP 1
W dużej misce mieszamy ze sobą zakwas, 0,5 kg mąki żytniej oraz 400 ml letniej wody. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na minimum 12 godzin.
Ciasto wyrośnie i będą widoczne bąbelki.
ETAP 2
Do miski z ciastem dodajemy 0,5 kg mąki żytniej, 15 dag mąki pszennej oraz słonecznik, sól i 440 ml letniej wody. Ciasto mieszamy łyżką, aż składniki się połączą. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Ma podwoić swoją objętość.
Ma podwoić swoją objętość.
ETAP 3
Boki keksówek o długości 25 cm natłuszczamy i obsypujemy mąką lub otrębami. Spód wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na pół, wylewamy do blaszek a wierzch wyrównujemy łyżką namoczoną w wodzie. Przykrywamy do wyrośnięcia ok. 2 - 2,5 godziny.
Gdy ciasto wyjdzie poza blachę jest gotowe do pieczenia.
ETAP 4
Piekarnik razem z blachą nagrzewamy do 230 stopni C, chlebki delikatnie wkładamy. Pieczemy 20 minut, a następnie skręcamy na 200 stopni C i pieczemy kolejne 20 minut. Dziesięć minut przed końcem pieczenia wyciągamy chleb z blachy, usuwamy papier i dopiekamy na blasze. Gotowy chleb po ostukaniu od spodu wydaje pusty dźwięk. Studzimy na kratce.
Ważne: kroimy dopiero następnego dnia.
Brawo! Witaj w świecie piekących na zakwasie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :) Również pozdrawiam
Usuńja piekę chlebuś i na zakwasie i na drożdżach, bo jest szybciej, ale może kiedyś sie skuszę:)
OdpowiedzUsuńpięknie wyrósł:)
Dziękuję :) też robiłam z dodatkiem drożdży ale pora była na przetestowanie zakwasu.
UsuńPozdrawiam :)