Te ciasteczka często będą u nas gościć, są po prostu rewelacyjne. Na dodatek bajecznie proste w wykonaniu. Wspaniały pomysł na drugie śniadanie lub po prostu coś chrupiącego do kawy.
SKŁADNIKI:
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki orkiszowej lub dowolnej razowej
szczypta soli
po 1 łyżeczce proszku do pieczenia i sody
3 szklanki płatków owsianych górskich
2 jajka
10 dag masła
10 dag smalcu
szklanka cukru ( można zmniejszyć, bo są dość słodkie)
cukier wanilinowy
0,5 tabliczki gorzkiej czekolady
garść słonecznika i ziarenek lnu
WYKONANIE:
Tłuszcz rozcieramy, dodajemy partiami cukier. Następnie dodajemy jajka i dobrze miksujemy.
Mąki mieszamy z solą oraz proszkiem i sodą, dodajemy do masy. Mieszamy łyżką. Dodajemy bakalie oraz czekoladę, mieszamy. Na końcu wsypujemy płatki, ciasto jest bardzo gęste.
Blachę z piekarnika wykładamy papierem. Piekarnik nagrzewamy na 180 st. C, ustawiamy na grzanie góra dół.
Ciasto nabieramy łyżką, w dłoniach formujemy kulki, które lekko spłaszczamy. Układamy w odstępach. Pieczemy ok. 20 minut aż nam się ze złocą. Ciasteczka po upieczeniu są miękkie, czekamy do czasu gdy wystygną i ściągamy z blachy. Przechowujemy w szczelnym pojemniczku.
Smacznego :)
Z podanego przepisu wyszło mi 30 sporych ciasteczek.
MAŁA RADA:
Do ciasta zamiast smalcu można dać masło. Do ciastek dodajemy swoje ulubione bakalie. Cukier można zastąpić dowolnym słodzikiem lub miodem.
Przepis podpatrzony od KINGI
Bardzo lubię takie ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Usuń