Koleżanka takie ciasto przywiozła z pewnej cukierni, po jego spróbowaniu po prostu odpłynęłam. Mocno czekoladowe, wilgotne z nutką rumu. Jak się okazało robi się go jak typowego murzynka z taką różnicą, że ciasto mocno nasącza się herbatą z dodatkiem alkoholu. Można dodać trochę rodzynek, ale u mnie ich nie lubią, więc całkowicie pominęłam. Najważniejsza sprawa... ciasto jest bardzo łatwe do zrobienia. Polecam :)
SKŁADNIKI NA BLACHĘ O WYM: 11/25 CM (ale radzę użyć trochę większej, łatwiej ciasto nasączymy)
25 dag masła
szklanka cukru
3-4 łyżki ciemnego kakao
4 łyżki wody
4 łyżki wody
1,5 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku (dałam 1,5 łyżeczki proszku i 0,5 łyżeczki sody)
3 jajka (osobno białka i żółtka)
łyżka aromatu rumowego
cukier waniliowy
cukier waniliowy
łyżka masła lub oleju do polewy
ok. 2 szklanki mocnej herbaty (można pomieszać z alkoholem np. rumem)
WYKONANIE:
Masło, cukier, wodę i kakao rozpuszczamy na małym ogniu. Do momentu aż cukier będzie nie wyczuwalny. Odstawiamy do wystudzenia. Do małego garnka odkładamy 4 łyżki polewy.
Białka ubijamy na sztywno
Do masy kakaowej dodajemy przesianą mąkę z proszkiem i sodą oraz żółtka, cukier waniliowy i aromat rumowy. Miksujemy do połączenia. Powoli dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy.
Blaszkę wykładamy papierem, przelewamy ciasto i pieczemy ok. 50 minut w 170-180 st. C. Sprawdzamy patyczkiem.
Po wystudzeniu obficie nasączamy herbatą.
POLEWA:
Odłożone 4 łyżki masy stawiamy na ogniu, dodajemy masło i kilka kropli aromatu rumowego. Rozpuszczamy i polewamy nasze ciasto. Wkładamy do lodówki na kilka godzin lub całą noc. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz