Gdy zostają mi ziemniaki z obiadu robię właśnie takie kuleczki. Są chrupiące z wierzchu oraz mięciutkie w środku. Można je podać z mięskiem i surówką, sosem pieczarkowym lub po prostu polać keczupem. Smacznego :)
SKŁADNIKI:
ugotowane ziemniaki z obiadu
1 całe jajko
2-3 łyżki mąki ziemniaczanej
sól, pieprz, zioła prowansalskie lub inne ulubione
bułka tarta (wymieszałam z otrębami pszennymi)
olej do smażenia
ewentualnie starty żółty ser
WYKONANIE:
Do ziemniaków dodajemy jajko, mąkę i przyprawy, wyrabiamy na gładką i elastyczną masę. Ja ugniatałam tłuczkiem do ziemniaków a potem mieszałam łyżką. Rozgrzewamy olej, z ziemniaków formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego, obtaczamy w bułce tartej. Smażymy w głębokim tłuszczu na złoty kolor z wszystkich stron. Podajemy na ciepło. Smacznego :)
Fajna alternatywa dla kupnych kuleczek ziemniaczanych. Kolejny przepis zapisują do zrobienia.
OdpowiedzUsuńIle w przybliżeniu ma być ziemniaków?
OdpowiedzUsuńJa zawsze robię na oko ale myślę że koło 1 kg. Pozdrawiam :)
Usuń