Uwielbiam kupować amoniaczki w pobliskim sklepie osiedlowym, jednak tym razem stwierdziłam, że upiekę je sama. Zaopatrzyłam się w najważniejszy składnik czyli amoniak i wzięłam do pracy. Ciasteczka robi się naprawdę bardzo prosto i szybko, zwłaszcza jak ma się w domu małych pomocników ;) Mój synek wałkował ciasto, smarował białkiem i sypał cukrem. Był bardzo zadowolony, że może mi pomóc. Ciasteczka warto przygotować ze swoimi pociechami, są łatwe do zrobienia i smakują wybornie. Polecam :)
SKŁADNIKI:
0,5 kg mąki pszennej
12 dag cukru pudru
10 dag masła lub margaryny (użyłam Palmy firmy Bielmar)
2 żółtka
1 jajko
0,5 szklanki mleka
2 łyżeczki amoniaku
cukier waniliowy
ORAZ:
białka które nam zostały
cukier kryształ
WYKONANIE:
Mąkę razem z pudrem przesiewamy, dodajemy margarynę i siekamy. Robimy wgłębienie do którego dodajemy żółtka oraz jajko. Do mleka dodajemy amoniak, mieszamy i wlewamy, zarabiamy ciasto. Możemy na godzinkę schować do lodówki, ja od razu wałkowałam.
Ciasto dzielimy na pół, cienko wałkujemy, foremką lub szklanką wykrawamy kształty. Każde ciastko zanurzamy w białku, a następnie w cukrze. Pieczemy w 180 st. C ustawienie góra dół ok. 10 minut, aż się ładnie zarumienią. Ja dodatkowo posypałam je cukrem pudrem. Ciasteczka przechowujemy w szczelnym pojemniku. Smacznego :)
Ciasteczka z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo lubię :) Pyszne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuń