BARDZO PROSTY CHLEB

Przepis na ten chlebuś już od dawna gościł w moich zbiorach i tak do końca nie pamiętam skąd go wzięłam. Dziś naszła mnie ochota żeby go w końcu upiec. Jeśli chodzi o wykonanie chleb jest dziecinnie prosty, mieszamy ciasto łyżką czyli nie brudzimy sobie rączek, przekładamy do blachy i od razu pieczemy. Bez czekania aż wyrośnie, taki idealny chleb ,,na szybko.'' Smakuje wspaniale, idealnie słony z pysznym słonecznikiem w roli głównej. Ma chrupiącą skórkę i jest lekko wilgotny w środku, pyszności. Gorąco polecam! 

SKŁADNIKI:

3 szklanki mąki pszennej + łyżka do zaczynu
1 szklanka mieszanych otrębów pszennych, żytnich lub dowolnych płatków np. owsianych lub orkiszowych
łyżka soli
po 4 łyżki słonecznika i siemienia lnianego +  do posypania wierzchu
szklanka ciepłej wody +  2 łyżki do zaczynu
szklanka maślanki
5 dag świeżych drożdży
łyżeczka cukru
łyżka mąki ziemniaczanej

WYKONANIE:

Drożdże razem z cukrem i dwoma łyżkami wody rozcieramy. Dodajemy łyżkę mąki, mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy wszystkie sypkie składniki. Mieszamy łyżką, dodajemy wodę, maślankę oraz zaczyn. Porządnie mieszamy. Keksówke o wymiarach 12/34cm smarujemy tłuszczem oraz posypujemy mąką lub otrębami. Przelewamy ciasto, smarujemy wierzch wodą i posypujemy ziarenkami. Wstawiamy na środkową półkę i dopiero włączamy piekarnik, ustawiamy na pieczenie w termoobiegu na 175 stopni C lub 195 stopni C zwykły piekarnik. Kiedy osiągnie żądaną temperaturę pieczemy 1 godzinkę. Ja po 40 minutach  dopiekałam chlebek już bez formy. Wyciągamy i studzimy na kratce. Upieczony po ostukaniu wyda pusty głos. Smacznego!

MAŁA RADA:

Maślanka jak i drożdże powinny być w temperaturze pokojowej.